Zawodnicy rozegrali 9 rund w tempie 15 min. na osobę systemem kołowym (każdy z każdym).
Rozpoczęli o godzinie 11-tej a zakończyli rozgrywki o godz. 20-tej,
z godzinną przerwą na obiad.
Ostra rywalizacja zaczęła się już w pierwszej rundzie.
W każdej następnej inna osoba zajmowała pierwsze miejsce.
Po siódmej wiadomo już było kto zostanie zwycięzcą, ale wciąż trwała walka o miejsce drugie i trzecie.
Ostatecznie tytuł mistrza turnieju literaków ;-) obronił
zwycięzca turnieju olsztyńskiego, czyli magik (prywatnie Tomek Zwoliński z Warszawy).
| miejsce |
nick |
miejscowość |
ilość gier |
DP |
procent |
MP |
| 1 |
magik |
Warszawa |
9 |
8 |
88,89 |
4251 |
| 2 |
asker_frisk |
Warszawa |
9 |
7 |
77,78 |
3680 |
| 3 |
krol_mozambiku |
Warszawa |
9 |
6 |
66,67 |
3715 |
| 4 |
sqlap |
Pruszków |
9 |
6 |
66,67 |
3569 |
| 5 |
stangetz |
Białystok |
9 |
6 |
66,67 |
3443 |
| 6 |
wilque |
Warszawa |
9 |
3 |
33,33 |
3231 |
| 7 |
kolalka |
Białystok |
9 |
3 |
33,33 |
2965 |
| 8 |
hormet |
Warszawa |
9 |
3 |
33,33 |
2879 |
| 9 |
meg |
Warszawa |
9 |
2 |
22,22 |
2824 |
| 10 |
torro |
Warszawa |
9 |
1 |
11,11 |
2904 |
Po turnieju skorzystaliśmy z zaproszenia magika i odwiedziliśmy go w podwarszawskim domku.
Mimo, iż było już bardzo ciemno udało nam się zobaczyć największą
"scrablownicę" w Polsce,
którą magik wykonał z mrozoodpornego gresu we własnym ogródku.
W tymże ogródku żona magika wychodowała wysoką,
dwumetrową różę.Obejrzeliśmy imponującą
kolekcję trofeów sportowych, wśród których znajduje się medal
za zwycięstwo w I Festiwalu Gier Popularnych i statuetka za zwycięstwo w turnieju warszawskim.